Nerwica, fobie, natręctwa a lekcje W-F

napisał/a: Adamak 2010-03-10 19:19
Witam!
Mam 17 lat, biorę leki Zoloft. Mam zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, nerwicę, fobię społeczną, liczne tiki nerwowe, kompleksy. Leczę się, fakt - leczenie przynosi efekty, ale jak wymigać się od W-Fu? Kiedyś byłem otyły i się śmiali, do niedawna również, mam złe wspomnienia i na samą myśl, że po kontuzji (pobicie i tym samym problemy z kręgosłupem) dusi mnie w klatce pierśiowej, serce zaczyna szybciej bić, a w szyi czuję takie jakby pulsowanie, a na twarzy atak ciepła. O ile w miarę leczenia poprawiła się sytuacja z życiem w rodzinie czy z natręctwami, to lęk z dzieciństwa pozostał. Nie jestem sflaczałym człowiekiem - lubię strzelać z wiatrówki, jeździć na rowerze, grać w ping-ponga jak i tenisa ziemnego, biegać też lubię... ale każda forma ruchu kojarzy mi się z lekcjami, z dzieciństwem i poniżaniem przez kolegów i nauczyciela jak i całkiem niedawnymi przeżyciami. Kiedy biegnę do tramwaju nic się nie dzieje, ale kiedy robię to dla rozrywki i przypomnę sobie złe wspomnienia to ogarnia mnie zmęczenie, kręci mi się w głowie jakbym przebiegł 50 kilometrów. Na prawdę, niedługo się skończy ten WF (1 klasa Liceum Ogólnokształcącego) , ale ja nie chcę, aby całe dwa lata leczenia poszły w zapomnienie, gdyż bomba psychiczna w moim umyśle wybuchnie. Jak zdobyć zwolnienie, gdzie pójść i co powiedzieć? Bo jak prawdę powiem to to nic nie da... dodam też, że mam astmę i alergię, ale nie wiem, czy to cokolwiek znaczy - odczulanie tylko uszkodziło mi w pewnym sensie stawy.
Błagam o pomoc (zwolnienie na pół albo na cały rok) , to dla mnie ważne. Jestem co prawda "miśkiem" , ale ruchliwym miśkiem (figura już po babci i następnie po matce, genetycznie uwarunkowane) , 84kg przy 1.78m. Ćwiczę również na siłowni podnoszenie hantli czy coś, ale kręgosłup zabrania mi robić pewnych rzeczy.
Nawet teraz jak piszę tę wiadomość kręci mi się w głowie, dostaję ataku ciepła, drętwieje mi prawa ręka i serce szybciej bije.
-Adamak
napisał/a: krysia1705 2010-03-10 21:47
Witaj Adamak :)
Nie wiem czy nie doczytalam ...czy ty tylko swoje zaburzenia leczysz lekami ? A co z psychoterapia ? wydaje mi sie ze ona bylaby tutaj najbardziej potrzebna! Zwolnie nie z WF nie rozwiaze twojego problemu...ty musisz doglebnie poznac i zrozumiec przyczyne! bardzo mozliwe ze pozostal uraz z dziecinstawa...ale przykrywajac go i nie robic nic...bedzie sie tylko poglebial...a nie o to tutaj chodzi! ty musisz sie zmierzyc z tym problemem...tylko najpierw musi ktos(dobry psycholog)cie dobrze do tego przygotowac ! A ta silownia...to dobra sprawa ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
napisał/a: Adamak 2010-03-10 21:52
krysia1705 napisal(a):Witaj Adamak :)
Nie wiem czy nie doczytalam ...czy ty tylko swoje zaburzenia leczysz lekami ? A co z psychoterapia ? wydaje mi sie ze ona bylaby tutaj najbardziej potrzebna! Zwolnie nie z WF nie rozwiaze twojego problemu...ty musisz doglebnie poznac i zrozumiec przyczyne! bardzo mozliwe ze pozostal uraz z dziecinstawa...ale przykrywajac go i nie robic nic...bedzie sie tylko poglebial...a nie o to tutaj chodzi! ty musisz sie zmierzyc z tym problemem...tylko najpierw musi ktos(dobry psycholog)cie dobrze do tego przygotowac ! A ta silownia...to dobra sprawa ;)
Pozdrawiam serdecznie :)

Tak, leczę głównie nerwicę i mizofobię, ale co do twojej odpowiedzi to cóż, uraz z dzieciństwa pogłębiający się do lat młodzieńczych i w końcu doprowadzający do paniki. Ja nie chcę po prostu ćwiczyć na WF-ie, lubię się ruszać (nawet z tymi wspomnieniami podczas ćwiczeń) , ale nie na tej lekcji. To znasz jakiś sposób, aby mieć problem z głowy?
napisał/a: krysia1705 2010-03-11 08:35
Witaj Adamak :)
Tak jak pisalam najlepsza jest psychoterapia.....bo docierasz do zrodel twojego leku i mozesz sie z nim rozprawic! poza tym istnieje jeszcze wiele innych metod wspomagajacych...ja osobiscie stosuje cwiczenia oddechowe,ktore pozwalaja mi sie pozbywac napiec,stresow...w efekcie rozluzic i pozyc leku! poza tym zmiana myslenia....ty juz pewnie masz zakodowane...ze lekcja WF...jest niedobra i niesie ze soba nieprzyjemne odczucia...naprawde warto zmienic te mysli....to nie jest wcale latwe i musi sie odbywac stopniowo! Jezeli naprawde,w tej chwili nie radzisz sobie z tym problemem to pojdz moze do lekarza i mu poprostu o tym opowiedz...moze dostaniesz zwolnienie na jakis czas....tylko jak mowie to nie jest wyjscie i tym sposobem nie pozbedziesz sie tego leku raz na zawsze! pomysl powaznie o psychoterapi!
Pozdrawiam serdecznie :)
napisał/a: Adamak 2010-03-11 21:05
krysia1705 napisal(a):Witaj Adamak :)
Tak jak pisalam najlepsza jest psychoterapia.....bo docierasz do zrodel twojego leku i mozesz sie z nim rozprawic! poza tym istnieje jeszcze wiele innych metod wspomagajacych...ja osobiscie stosuje cwiczenia oddechowe,ktore pozwalaja mi sie pozbywac napiec,stresow...w efekcie rozluzic i pozyc leku! poza tym zmiana myslenia....ty juz pewnie masz zakodowane...ze lekcja WF...jest niedobra i niesie ze soba nieprzyjemne odczucia...naprawde warto zmienic te mysli....to nie jest wcale latwe i musi sie odbywac stopniowo! Jezeli naprawde,w tej chwili nie radzisz sobie z tym problemem to pojdz moze do lekarza i mu poprostu o tym opowiedz...moze dostaniesz zwolnienie na jakis czas....tylko jak mowie to nie jest wyjscie i tym sposobem nie pozbedziesz sie tego leku raz na zawsze! pomysl powaznie o psychoterapi!
Pozdrawiam serdecznie :)

Cóż, mi nie zależy szczerze mówiąc po tylu latach - i tak to się skończy po liceum, a ja chcę po prostu dotrwać bez pogorszenia. Jestem teraz na takim etapie, że albo będzie kolosalna zmiana i może zacznę jakoś normalnie z kolegami oraz koleżankami rozmawiać, być normalnym młodzieńcem, ale wszystko pójdzie na marne... a lekarz raczej mi nie da, wierz mi. Mówię o psychiatrze. Znasz jakiś sposób? Może zgłoszę się na psychoterapię, ale muszę się przygotować psychicznie w ogóle, aby myśleć o WF bez ataku paniki. Potem może coś mnie "popchnie" do tej psychoterapii. Psycholog zaznaczam, że mi nie pomógł. Na czym polega zaś psychoterapia w takim przypadku?
napisał/a: krysia1705 2010-03-11 22:02
Adamak....bo z tym pschologiem to jest tak,ze nie zawsze trafisz akurat na odpowiedniego! tutaj na forum juz bylo pare takich ludzi ktorzy dopiero po zmianie na innego zobaczyli u siebie poprawe ! ja sama spotkalam na swojej drodze kilku niekompetentnych...ktorym wcale nie zalezalo na moim wyzdrowieniu1 musisz szukac i probowac....
Psychoterapia polega na doglebnym poznaniu siebie i swoich konfliktow wewnetrznych! psycholeg,rozmowa z Toba...nakieruje cie na nie! dopiero jak zrozumiesz skad u ciebie ten lek...bedziesz sie mogl z nim rozprawic! Uciekajac od problemu...nie pokonasz go nigdy!
Ja rozumiem...ze to trudna sytuacja...bo chcialbys zyc tak jak inni! nie znam zadnego sposobu zebys mogl uzyskac zwolnienie z Wf...sprobuj byc szczery z lekarzem i powiedz mu tak jak tutaj napisales! moze pojdz do innego..albo pierwszego kontaktu!
Zycze powodzenia i pozdrawiam serdecznie :)
napisał/a: Adamak 2010-03-11 22:30
krysia1705 napisal(a):Adamak....bo z tym pschologiem to jest tak,ze nie zawsze trafisz akurat na odpowiedniego! tutaj na forum juz bylo pare takich ludzi ktorzy dopiero po zmianie na innego zobaczyli u siebie poprawe ! ja sama spotkalam na swojej drodze kilku niekompetentnych...ktorym wcale nie zalezalo na moim wyzdrowieniu1 musisz szukac i probowac....
Psychoterapia polega na doglebnym poznaniu siebie i swoich konfliktow wewnetrznych! psycholeg,rozmowa z Toba...nakieruje cie na nie! dopiero jak zrozumiesz skad u ciebie ten lek...bedziesz sie mogl z nim rozprawic! Uciekajac od problemu...nie pokonasz go nigdy!
Ja rozumiem...ze to trudna sytuacja...bo chcialbys zyc tak jak inni! nie znam zadnego sposobu zebys mogl uzyskac zwolnienie z Wf...sprobuj byc szczery z lekarzem i powiedz mu tak jak tutaj napisales! moze pojdz do innego..albo pierwszego kontaktu!
Zycze powodzenia i pozdrawiam serdecznie :)

Mam złe wspomnienia z psychologiem - wydębił ode mnie 300zł, aby powiedzieć mi, że on nic nie pomoże i psychiatra jest najlepszy. Zmarnowane poranki w wakacyjne czwartki i gotówka. Tak samo jak z neurologiem, mam problem z kręgosłupem i 100zł kosztował mnie brak badania tylko to, że muszę ćwiczyć. Tak, z powodu dawnej otyłości mam brzuszek, ale nie wyglądam jak balon.
Anyway dzięki za porady i ciekawą, miłą dyskusję. Pozdrawiam i punkt dla ciebie, że mimo mojego zniechęcenia jednak obudziłaś we mnie chęć pójścia do psychologa. :)
Pozdrawiam!
napisał/a: krysia1705 2010-03-12 08:37
To ja sie ciesze ze troszke zmotywowalam cie o dzialania :) Bo powiem ci ze naprawde warto! jestes mlody i cale zycie przed Toba...pewnie chcialbys je przezyc w spokoju,bez ciaglego zmagania sie ze soba! to naprawde jest mozliwe...tylko musisz trafic na dobrego specjaliste! dobry fachowiec naprawde potrafi zdzialac cuda i wtedy nie zal nawet wydanych pieniedzy...bo inwestujesz w siebie i swoja lepsza przszlosc! A czy jest dobry...zorientujesz sie po kilku wizytach....mimo ze pewnie nie bedzie lekko...musisz zobaczyc te swiatelko do wyzdrowienia...poczuc ze mimo wszystko cos zaczyna sie rozjasniac w glowie i wstepuje nadzieja ze jednak bedzie dobrze....ze potrafisz to wszystko sobie poukladac! Psychoterapia to ciezka praca nad soba...ale sie oplaca troche pomeczyc....bo jak juz to wszystko zrozumiesz...bedziesz mogl doskonale zapanowac nad swoimi slabosciami !
Ja w ciebie wierze....mysle ze doskonale sobie ze wszystkim poradzisz! Pisz co dalej u ciebie i czy ostatecznie zdecydowales sie na psychoterapie!
Pozdrawiam milutko :)
napisał/a: k23 2010-03-12 15:24
To co musisz zrobic to reimprinting wspomnien. Zainstalowac je na nowo. Zastanow sie co to wtedy dla Ciebei oznaczało ze np Cie pobili? Co oznacza teraz? Kim bys był bez tej historii? Jakie wtedy dałbys sobie zasoby by to zmienic? Jakie dałbys zasoby tamtym osobom ktorych sie boisz? Jak chciałbys zeby to wygladało? gdy odpowiesz na te pytania zrob tak: Wyobraz sobie sytuacje na chwile rpzed tym co sie stało. Wyobraź tam siebie z tymi zasobami ktore sobie dałes. Jak wtedy reagujesz? Co widzisz słyszysz i czujesz? Gdy zmienic ta sytuacje na taka jaka chciałbys aby była przelec przez całe swoje zycie az do teraz z tymi zasobami. Zastanow sie co bys zrobił inaczej i jakby to wygladało. Zmienisz swoja cała przeszłosc bo dla umysłu nie ma roznicy czy cos widzisz czy to sobie wyobrazasz. Krotko mowiac przeszłosc nie istnieje, jest tylko tu i teraz dlatego mozesz modyfikowac wszystko coz nia zwiazane bo znajduje sie juz tylko wTwojej głowie. Zrob ten reimprinting i daj znac jak poszło. Gdybys miał jakies pytania, pytaj smiało:) Pozdrawiam
napisał/a: Alicyaa 2010-03-12 22:22
Witam, jestem w Twoim wieku i mam podobne problemy, jesli masz ochotę możemy pogadac na gg. U mnie też jest tak, że ogólnie jestem ruchliwa i lubię sport i zabawę, a na lekcjach wf- u umieram ze strachu... robi mi się słabo itp. boję się, że ludzie pomyślą, że jestem jakaś chora... Dlatego nie odważyłam się poprosić lekarza o zwolnienie, chociaż cały czas się zastanawiam, ale wiem, że bym musiała tłumaczyć się nauczycielce... Również biorę leki i oczywiście psychoterapia, ale szczerze zmian nie ma...
Pozdrawiam
3maj się :)
napisał/a: humbert_humbert 2010-03-17 22:26
Z lekami i psychoterapią jest tak, że trzeba poczekać, czasem nawet dość długo na ich działanie. Zachęcam do wytrwałości.